Na początku lipca odbędzie się aukcja kartki z „Notatnika teoretycznego” Rubensa
28 czerwca 2021, 12:39Obustronny rysunek, który został kupiony przez prywatnego kolekcjonera z Francji, zidentyfikowano jako jedną z nielicznych kartek, jakie ocalały z notatnika młodego Petera Paula Rubensa. "Notatnik teoretyczny" Rubensa spłonął w pożarze w 1720 r. Dotąd sądzono, że przetrwały tylko 2 kartki (są one skarbami kolekcji w Londynie i Berlinie), jednak dom aukcyjny Sotheby's zaanonsował, że potwierdzono autentyczność 3. kartki. Jej licytację zaplanowano na 7 lipca.
Gazeta nabita w butelkę
24 marca 2007, 11:14Pod etykietami na butelkach, a właściwie na ich odwrocie, mogliśmy znaleźć już wiele rzeczy: komiksowe kolorowanki dla dzieci, informacje o konkursach czy przepisy na pyszne dania. Tym razem Joanna Wojtalik, 29-latka, która wyemigrowała z Polski, wymyśliła podczas nauki na Swinburne University, że można by stworzyć wersje mini magazynów, na początku głównie kobiecych, które z powodzeniem zmieściłyby się pod naklejkami na opakowaniach produktów FMCG.
Kto nie przestrzega zasad, wydaje się ważniejszy
23 maja 2011, 10:09Ludzie mający władzę mniej się uśmiechają, przerywają innymi i głośniej mówią, dlatego kiedy w codziennym życiu spotykamy kogoś, kto zachowuje się podobnie, czyli łamie podstawowe zasady społeczne, automatycznie uznajemy, że jest kimś ważnym.
Sąd Apelacyjny przeciwko Dotcomowi
19 lutego 2014, 09:09Sąd Apelacyjny Nowej Zelandii orzekł, że nakazy przeszukania, na podstawie których dokonano nalotu na dom Kima Dotcoma i Brama van der Kolka, zostały wydane zgodnie z prawem. Były one obarczone pewnymi wadami, jednak wady te nie były na tyle poważne, by uznać nakazy za nieważne
Azotek boru i grafen trafią do samochodów przyszłości?
25 października 2016, 10:47Zdaniem naukowców z Rice University warstwy grafenu oddzielone od siebie nanorurkami z azotku boru nadają się do przechowywania wodoru i mogą trafić do samochodów przyszłości.
Nijmegen: oczyszczający grób dla studentów
14 listopada 2019, 12:04Przed kilkoma laty Uniwersytet im. Radbouda w Nijmegen zapewniał studentom "oczyszczający grób", czyli dół, w którym można było poleżeć i zastanowić się, co tak naprawdę liczy się w życiu. Uznawano go również za współczesną formę przypominania o śmiertelności (memento mori). Wykopany w 2009 r. grób był częścią 2-letniego projektu. W tym roku pomysł został, nomen omen, wskrzeszony. Prosili o to liczni zainteresowani.
Po wybuchu wulkanu doszło do najbardziej intensywnych wyładowań atmosferycznych
21 czerwca 2023, 16:18Ubiegłoroczna erupcja wulkanu Hunga Tonga była rekordowa pod wieloma względami. Była najpotężniejszą erupcją wulkaniczną obserwowaną bezpośrednio przez naukowców, w jej wyniku do atmosfery trafiło wyjątkowo dużo wody i doszło do początkowego wypiętrzenia oceanu na wysokość 90 metrów. Właśnie dowiedzieliśmy się o kolejnym rekordzie. Okazuje się bowiem, że erupcja wywołała najbardziej intensywne wyładowania atmosferyczne.
Tankować jak dawniej...
4 lutego 2008, 23:55Kierowcy tankujący na starych stacjach benzynowych mogli napełnić bak bez ruszania się zza kierownicy – o uzupełnianie paliwa troszczył się personel stacji. Dziś do dystrybutora paliw zwykle musimy fatygować się sami. A jak wlewanie "oktanów" będzie wyglądało w przyszłości? Pewien Holender twierdzi, że tak jak kiedyś: my będziemy siedzieć w samochodzie, a benzynę naleje nam... robot.
Nadajnik z zębów wykrywa bakterie
30 marca 2012, 12:14Tatuaż, który dotąd uchodził za formę zdobienia ciała, staje się w coraz większym stopniu narzędziem. Niedawno można było przeczytać o wibrujących tatuażach, zawiadamiających o nawiązaniu połączenia z telefonem komórkowym, teraz przyszła kolej na grafenowe tatuaże nazębne, wykrywające pojedyncze komórki bakteryjne w jamie ustnej.
Orionem sterował 12-letni procesor
11 grudnia 2014, 10:25Lotem Oriona, który w ubiegłym tygodniu ruszył w pierwszą podróż w przestrzeni kosmicznej, sterował 12-letni procesor i komputer, który daleki jest od najnowszych rozwiązań stosowanych w domowych pecetach. Lot przebiegł bardzo dobrze. Lepiej być nie mogło. A osiągnęliśmy to dzięki licznym testom. Umieściliśmy nasz system w odpowiednim środowisku i testowaliśmy go na wszystkie możliwe sposoby - mówi Matt Lemke, który był odpowiedzialny za awionikę, zasilanie i oprogramowanie Oriona